-------------------------------------------------------------------
Policjant był na podsłuchu BSW. Chciał "zabłysnąć" przed kolegą i ujawnił przestępstwo, którego nie popełnił.
-------------------------------------------------------------------
Przeczytaj także:
***
27.07.2020
"Słupecki sąd uniewinnił byłego policjanta oskarżonego o to, że pozwolił dziewczynie strzelić ze służbowej broni. Jeśli wyrok się uprawomocni, mężczyzna wróci do służby.
Sprawa dotyczy wydarzeń sprzed kilku lat, kiedy policjant pracował w komisariacie policji w Witkowie. Chcąc zaimponować dziewczynie pozwolił jej strzelić z broni. Krótko potem o wszystkim przez telefon opowiedział koledze z pracy. Nie miał jednak pojęcia, że w związku z zupełnie inną sprawą w telefonie miał założony podsłuch. Z rozmowy wynikało, że dziewczyna strzeliła z jego broni służbowej. Właśnie taką wersję przyjęła prokuratura, która zarzuciła policjantowi przekroczenie uprawnień oraz udostępnienie broni osobie nieuprawnionej. Funkcjonariusz najpierw został zawieszony, a po roku wydalony ze służby. Podczas procesu, który toczył się w słupeckim sądzie, konsekwentnie twierdził, że jest niewinny. Potwierdził, że zabrał dziewczynę do lasu i umożliwił jej oddanie strzału, ale użył przy tym podstępu. Zamiast prawdziwego Walthera P99 dał jej prywatną replikę tej broni, na którą nie jest wymagane pozwolenie. –
Ja trzymałem tę broń, a ona położyła swoje ręce na moich. Oddałem strzał, po czym nachyliłem się po łuskę, którą wręczyłem jej na szczęście – zeznał 31-latek na pierwszej rozprawie. Przekonywał, że łuskę dał dziewczynie po to, by była przekonana, że to prawdziwa broń. W rzeczywistości – jak przekonywał – była to łuska, którą wcześniej wystrzelił podczas strzelania w ramach policyjnych ćwiczeń. – Gdyby to była prawdziwa broń, po wystrzale nie byłoby szans znalezienia łuski. Wyskakuje ona na ok. 3-4 metry, a to wszystko działo się w lesie, gdy było ciemno. Poza tym, po wystrzale łuska jest gorąca, nie mógłbym jej wziąć w ręce – swoją wersję zdarzeń przedstawiał były policjant.
Ja trzymałem tę broń, a ona położyła swoje ręce na moich. Oddałem strzał, po czym nachyliłem się po łuskę, którą wręczyłem jej na szczęście – zeznał 31-latek na pierwszej rozprawie. Przekonywał, że łuskę dał dziewczynie po to, by była przekonana, że to prawdziwa broń. W rzeczywistości – jak przekonywał – była to łuska, którą wcześniej wystrzelił podczas strzelania w ramach policyjnych ćwiczeń. – Gdyby to była prawdziwa broń, po wystrzale nie byłoby szans znalezienia łuski. Wyskakuje ona na ok. 3-4 metry, a to wszystko działo się w lesie, gdy było ciemno. Poza tym, po wystrzale łuska jest gorąca, nie mógłbym jej wziąć w ręce – swoją wersję zdarzeń przedstawiał były policjant.
Słupecki sąd uwierzył w przedstawioną przez niego wersję i w minionym tygodniu go uniewinnił. Sędzia Urszula Bożęcka uzasadniając wyrok podkreśliła, że jedynym dowodem mającym potwierdzać winę policjanta była podsłuchana jego rozmowa z kolegą. To, co zostało tam powiedziane nie znalazło jednak potwierdzenia w innych zebranych podczas śledztwa i procesu dowodach. – Oskarżony podczas rozmowy ubarwił wersję zdarzeń dotyczącą strzelania – mówiła sędzia, uznając za wiarygodne jego tłumaczenia, że zrobił to po to, żeby jego kolega, który znał tę dziewczynę, był przekonany, że strzelała z prawdziwej broni. To, że dziewczyna strzelała z repliki, w ocenie sądu potwierdzał również fakt, że od razu po tym, jak dziewczyna oddała strzał, mężczyzna wręczył jej łuskę. Sędzia zwróciła uwagę na jeszcze jedną bardzo istotną kwestię. Miała poważne wątpliwości, czy sposób, w jaki dziewczyna strzeliła, można uznać za udostępnienie jej broni. – Nawet gdyby przyjąć, że strzał został oddany z broni służbowej, należy się zastanowić, czy wyczerpałoby to znamiona przestępstwa. Pani nie trzymała tej broni. Trzymał ją pan oskarżony, a pani trzymała dłonie na jego dłoniach. Nie można tego uznać za przekazanie czy udostępnienie broni. Czy pani władała bronią? Sąd uznaje, że nie – sędzia tłumaczyła, dlaczego w tej sytuacji nie można mówić o przestępstwie przekazania broni osobie nieuprawnionej.
Zaraz po ogłoszeniu wyroku mężczyzna zapowiedział, że będzie wnioskował o ponowne przyjęcie do służby w policji. Jeśli wyrok się uprawomocni, jego powrót będzie tylko formalnością. Przepisy bowiem precyzyjnie określają sytuację, w której, tak jak w tym przypadku, policjant zostaje wydalony ze służby po upływie rocznego zawieszenia w związku z ciążącymi na nim zarzutami karnymi. Mówią one, że jeśli funkcjonariusz zostaje uniewinniony, w ciagu 7 dni od uprawomocnienia wyroku musi zostać przywrócony do służby. Dodatkowo, policjantowi należy się wyrównanie stanowiące 6-miesięczne wynagrodzenie oraz zachowana zostaje ciągłość stażu służbowego.
Uniewinniony policjant nie kryje radości z wyroku słupeckiego sądu. – Od początku tłumaczyłem, że jestem niewinny i cieszę się, że sąd to potwierdził. Teraz chcę tylko jak najszybciej wrócić do służby. Dziękuję mojemu adwokatowi Michałowi Lewickiemu, przedstawicielom policyjnych związków zawodowych oraz kolegom policjantom, którzy mnie wspierali – mówi 31-latek." - informuje portal slupca.pl
Uniewinniony policjant nie kryje radości z wyroku słupeckiego sądu. – Od początku tłumaczyłem, że jestem niewinny i cieszę się, że sąd to potwierdził. Teraz chcę tylko jak najszybciej wrócić do służby. Dziękuję mojemu adwokatowi Michałowi Lewickiemu, przedstawicielom policyjnych związków zawodowych oraz kolegom policjantom, którzy mnie wspierali – mówi 31-latek." - informuje portal slupca.pl
AKTUALIZACJA Z DNIA 26.01.2021r.:
Jak się okazuje, po apelacji prokuratorskiej prokuratora z Piły, Sąd Okręgowy w Koninie uniewinnił Policjanta od wszystkich stawianych zarzutów.
Policjant także złożył wniosek o przywrócenie do służby.
Jak się okazuje, po apelacji prokuratorskiej prokuratora z Piły, Sąd Okręgowy w Koninie uniewinnił Policjanta od wszystkich stawianych zarzutów.
Policjant także złożył wniosek o przywrócenie do służby.
O sprawie przywrócenia do służby oraz uniewinnieniu przeczytasz w artykule pt.:
- SŁUPCA: Policjant uniewinniony od zarzutu udost. broni wraca do pracy! Porażka BSWP. - szczegóły
- SŁUPCA: Policjant uniewinniony od zarzutu udost. broni wraca do pracy! Porażka BSWP. - szczegóły
#Słupca #WaltherP99 #P99 #podsłuch #Policja #Powidz #KPPSłupca #Witkowo #KPPGniezno
-----------------------------------------------------------------------------
Zdjęcie podglądowe:
- ze zbiorów własnych
-----------------------------------------------------------------------------
Źródło informacji:
- slupca.pl
- https://www.slupca.pl/informacje/na-sygnale/podsluchiwali-policjanta-sad-go-uniewinnil/?fbclid=IwAR272RJ3druM6KAWiTpFdU016PXTBpDro4fjq1r_4Szfhd1aK0VPK3Izo80
-----------------------------------------------------------------------------
Zdjęcie podglądowe:
- ze zbiorów własnych
-----------------------------------------------------------------------------
Źródło informacji:
- slupca.pl
- https://www.slupca.pl/informacje/na-sygnale/podsluchiwali-policjanta-sad-go-uniewinnil/?fbclid=IwAR272RJ3druM6KAWiTpFdU016PXTBpDro4fjq1r_4Szfhd1aK0VPK3Izo80