"Na pierwszej linii - magazyn o służbach mundurowych w Polsce"
Strona na której poczytasz o polskich służbach mundurowych, lotnictwie, sprawach Polski, ale nie tylko!
Tematy udostępnianie są silnie związane z funkcjonariuszami i służbami mundurowymi służących "Na pierwszej linii" frontu.
Znajdziesz tu głównie artykułu dotyczące najważniejszych spraw Polskich służb o tematyce tj. modernizacja służb ratowniczych i mundurowych, najciekawsze akcje itp.
PILNE - List gończy za Ivanem RAILIANU podejrzewanym o współudział w zabójstwie w pustostanie przy ul. Grzybowskiej 71
"
Prokuratura Okręgowa w Warszawie nadzoruje śledztwo w sprawie szeregu czynów zabronionych stwierdzonych w związku z ujawnieniem w kwietniu 2024 r. zwłok czterech mężczyzn na terenie pustostanu przy ul. Grzybowskiej 71.
zdj. podglądowe: Ex. policyjny śmigłowiec PZL Mi-2 | B-003 z Sekcji Lotnictwa Policji KWP we Wrocławiu.
W sprawie status podejrzanych posiada 11 osób, w tym dwóm osobom - Andrii S., i Ion B. przedstawiono i ogłoszono zarzuty popełnienia czynów z art. 148 § 1 kk i wobec tych podejrzanych zastosowany jest środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.
Siedmioro podejrzanych - Paweł M., Viktoria V., Iryna S. – P., Tetiana K., Mykola R., Volodymyr H., Mateusz C. usłyszało zarzuty popełnienia czynu z art. 240 § 1 kk, tj. niezawiadomienia o przestępstwie zaś wobec jednego podejrzanego - Maksyma H. podejrzanego o popełnienie czynu z art. 158 § 1 kk zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze.
W toku sprawy wydano zezwolenie na pochówek zwłok trzech pokrzywdzonych, tj. Romana Z., Konrada P. i Bartosza P., nadto planowane jest wydanie postanowienia o wyłączeniu materiałów do odrębnego postępowania celem skierowania aktu oskarżenia wobec osób podejrzanych o popełnienie czynu z art. 240 § 1 kk.
Poszukiwany Ivan RAILINAU - obywatel Ukrainy. fot.: Policja.pl / Komenda Główna Policji
W trakcie dotychczasowego postępowania ustalono, że obywatel Ukrainy Ivana Railianu s. Dmitrija, w nieustalonym dniu w okresie od 1 marca 2024 roku do 1 kwietnia 2024 roku w Warszawie, działając z zamiarem ewentualnym, dokonał zabójstwa mężczyzny o nieustalonej tożsamości, którego zwłoki ujawniono w dniu 7 kwietnia 2024 roku w lokalu mieszkalnym przy ul. Grzybowskiej 71, w ten sposób, że zadał mu liczne ciosy rękoma po całym ciele oraz kopnięcia, powodując wielomiejscowe obrażenia, w tym złamania czaszki, pęknięcie nerki i śledziony oraz złamania żeber z uszkodzeniami płuc, które skutkowały zgonem pokrzywdzonego, tj. o czyn z art. 148 § 1 kk, a nadto w nieustalonym dniu w okresie od 1 marca 2024 roku do 1 kwietnia 2024 roku w Warszawie przy ul. Grzybowskiej 71, działając wspólnie i w porozumieniu z Gennadi B. i Maksymem H., dokonał pobicia mężczyzny o nieustalonej tożsamości o pseudonimie „Ryży”, narażając pokrzywdzonego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo nastąpienie skutku określonego w art. 156 § 1 lub w art. 157 § 1 kk, tj. o czyn z art. 158 § 1 kk
Z uwagi na ucieczkę Ivana Railianu i ukrywanie się tego podejrzanego, Sąd Rejonowy dla Warszawy – Mokotowa w Warszawie zastosował wobec tego podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na 14 dni. Prokurator Okręgoiwy w Warszawie zarządził poszukiwania podejrzanego Ivana Railianu listem gończym.
Każdy, kto wie o miejscu pobytu podejrzanego Ivana Railianu s. Dmitrija, winien poinformować najbliższą jednostkę Policji. Kto utrudnia lub udaremnia postępowanie karne, pomagając sprawcy przestępstwa uniknąć odpowiedzialności karnej, w szczególności, kto sprawcę ukrywa, tworzy fałszywe dowody, zaciera ślady przestępstwa, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Szkoła Policji w Pile ogłosiła przetarg( 110/JZ-101/2024 ) dotyczący pozyskania aż 4-ech autobusów turystycznych.
Poniżej przedstawiamy część parametrów jakie ma spełniać każdy z pojazdów z zamówieniu:
- silnik w standardzie Euro 6 o mocy min. 300 kW., czyli 408 KM. z zautomatyzowaną 6-cio biegową skrzynią biegów, zbiornikiem Ad-Blue o pojemności 40 dm3, zbiornikiem paliwa 350 dm3, napęd pojazdu ma być przeniesiony na oś tylną; - umożliwiać transport 51 osób (w tym pilota i kierowcy), - 2 mikrofony dla pilota, - bagażnik podłogowy o pojemności 6 m3, - drzwi automatyczne, przesuwne z prawej strony pojazdu - z przodu i po środku, - funkcja AUTO-HOLD zapobiegająca toczeniu się pojazdu kiedy kierowca nie wciska pedału hamulcowego, - pasy bezpieczeństwa dwu-punkntowe dla każdego fotela (w tym kierowcy i pilota oraz pasażerów); - 2 monitory LCD 21 cali z przodu pojazdu, 21 cali po środku pojazdu, - gniazdo USB przy każdym fotelu, - kosz na śmieci, - fabrycznie zabudowana toaleta, - komplet łańcuchów przeciwśnieżnych na koła 1 kpl. / 4 koła, - zamawiający nie narzucił konkretnej kolorystyki pojazdu, * co ciekawe pojazdy mają być dostarczone bez systemów łączności policji i sygnalizacji uprzywilejowania, - gwarancja na pojazd min. 24 mieś.
Oferty można było składać najpóźniej do 10 maja 2024r. Jedyną ofertę złożyła Scania Polska S.A. ze starej wsi i wyceniła ją na kwotę: 7.193.040,00 zł brutto. 17 maja 2024r. dokonano wyboru oferty. Umowę podpisano 10 czerwca 2024r. Autobusy mają być dostarczone najpóźniej do 16 grudnia 2024r. do Wydziału Transportu i Zaopatrzenia Szkoły Policji w Pile.
Źródło informacji: - opracowanie własne na podstawie materiałów źródłowych - https://ted.europa.eu/pl/notice/-/detail/397008-2024 - https://platformazakupowa.pl/transakcja/913370
Tymczasowe aresztowanie w sprawie ukrywania Jacka J.
Sąd Rejonowy w Częstochowie uwzględnił wniosek prokuratora i zastosował wobec podejrzanej o ukrywanie Jacka J. tymczasowe aresztowanie na okres 3 miesięcy.
Dotychczasowe ustalenia
zdj. podglądowe
W trakcie śledztwa Prokuratury Okręgowej w Częstochowie w sprawie utrudniania postępowania karnego prowadzonego przeciwko Jackowi J. zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na wytypowanie kilku nieruchomości w miejscowości Dąbrowa Zielona, na terenie których Jacek J. mógł przebywać w okresie bezpośrednio poprzedzającym jego śmierć.
W dniu 7 sierpnia 2024 roku funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie na polecenie prokuratora z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie dokonali przeszukania tych nieruchomości. W trakcie jednego z nich natrafiono na przedmioty, które potwierdzały ukrywanie się tam Jacka J. Pozwoliło to na zatrzymanie właścicielki tej nieruchomości – krewnej Jacka J.
Została ona doprowadzona do Prokuratury Okręgowej w Częstochowie, gdzie prokurator ogłosił jej zarzut popełnienia przestępstwa określonego w art. 239 § 1 k.k., dotyczący utrudniania śledztwa prowadzonego przeciwko Jackowi J. poprzez jego ukrywanie przed organami ścigania i przesłuchał ją w charakterze podejrzanego.
Decyzja w przedmiocie tymczasowego aresztowania
zdj. podglądowe
Po przesłuchaniu podejrzanej prokurator zdecydował o skierowaniu do Sądu Rejonowego w Częstochowie wniosku o tymczasowe aresztowanie podejrzanej. Uzasadniając wniosek prokurator zwrócił uwagę na sprzeczność pomiędzy wyjaśnieniami składanymi przez podejrzaną, a dowodami w postaci przedmiotów i śladów zabezpieczonych w miejscu ukrywania się Jacka J. Te ostatnie bowiem wskazywały na znacznie szerszy zakres pomocy udzielonej Jackowi J., niż wynikało to z wyjaśnień samej podejrzanej. Ponadto zgromadzony materiał dowodowy na tak wczesnym etapie śledztwa nie pozwala na wykluczenie, że Jackowi J. pomagały również inne osoby, w tym współdziałające z podejrzaną. Dlatego też w ocenie prokuratora zabezpieczenie prawidłowego toku tego postępowania możliwe jest jedynie poprzez odizolowanie podejrzanej i uniemożliwienie jej ewentualnego kontaktowania się z innymi osobami, czy wpływania na dowody dotychczas w sprawie niezabezpieczone. Jednocześnie brak było jakichkolwiek podstaw natury zdrowotnej czy osobistej, które w świetle przepisów Kodeksu postępowania karnego uniemożliwiałyby stosowanie wobec podejrzanej tymczasowego aresztowania. W szczególności argumentem przemawiającym przeciwko stosowaniu tymczasowego aresztowania nie jest wiek podejrzanej. Pomimo, że ma ona 74 lata, jej stan zdrowia pozwala na zastosowanie tymczasowego aresztowania. Same środki zapobiegawcze mają natomiast na celu zabezpieczenie prawidłowego toku postępowania, a ich wykonywanie zawsze odbywa się w sposób zapewniający dbałość o stan zdrowia podejrzanego. Okoliczność ta również była brana pod uwagę zarówno przez prokuratora, jak i Sąd stosujący tymczasowe aresztowanie.
W dniu 9 sierpnia 2024 roku Sąd Rejonowy w Częstochowie uwzględnił wniosek prokuratora i zastosował wobec podejrzanej tymczasowe aresztowanie. Sąd w pełni podzielił argumentację prokuratora co do istniejącej obawy matactwa ze strony podejrzanej, dodatkowo wskazując, że również wyjaśnienia składane przez nią przed Sądem różnią się w swojej treści od tych składanych przed prokuratorem (…)" - czytamy w komunikacie prasowym Prokuratury Okręgowej w Częstochowie
Policjanci Komendy Powiatowej Policji w Słupcy wyjaśniają okoliczności zdarzenia, podczas którego doszło do pogryzienia człowieka przez psa oraz śmierci czworonoga po ugodzeniu go nożem. W sprawie wszczęto dochodzenie, które ma ustalić przyczyny zajścia oraz wskazać odpowiedzialność karną osób.
zdj. podglądowe Radiowóz posterunku policji w Strzałkowie
8 sierpnia około godz. 21.30 dyżurny otrzymał zgłoszenie o psie, który został ugodzony nożem na jednej z ulic w Słupcy. Skierowani na miejsce funkcjonariusze zastali cztery osoby oraz leżącego na chodniku psa, który silnie krwawił. Z uwagi na stan zwierzęcia wezwali do pomocy lekarza weterynarii.
Pierwsze ustalenia interweniujących policjantów wskazują, że pomiędzy dwoma parami osób, znajdujących się pod wpływem alkoholu, doszło do utarczki słownej i wzajemnego obrażania. Jeden z mężczyzn, będący na spacerze z dużym psem (ok. 80 cm w kłębie), podszedł w pewnym momencie do kłócącej się z nim pary, zdjął psu kaganiec, skutkiem czego zwierzę najpierw złapało człowieka zębami za bluzę, a następnie ugryzło go w udo. Jak przekazał pogryziony mężczyzna, w obronie własnej zmuszony był użyć noża, który miał w kieszeni i ugodził nim psa. Po zdarzeniu strony rozeszły się na przeciwne strony drogi i oczekiwały na przyjazd policji.
Niestety czworonóg na skutek odniesionych ran zdechł. Weterynarz, który przeprowadził oględziny zwierzęcia stwierdził dwie rany kłute, gdzie jedno z ugodzeń noża naruszyło tętnicę, skutkiem czego pies się wykrwawił. Pogryzionemu człowiekowi udzielono pomocy medycznej.
Policjanci Wydziału Kryminalnego wszczęli dochodzenie w tej sprawie, które ma ustalić faktyczny przebieg zdarzenia i wskazać winnych naruszeń prawa. Zabezpieczyli miejski monitoring, są ustalani świadkowie wydarzenia. Ze stronami zajścia będą prowadzone czynności procesowe." - poinformowała Komenda Powiatowa Policji w Słupcy
AKTUALIZACJA Z DNIA: 14.08.2024r.: "Słupecka policja wskazała podejrzanego zdarzenia, do którego doszło w miniony czwartek (8.08) na skrzyżowaniu ulic: Kopernika z Kilińskiego. Ustalenia śledczych mówią o awanturze pomiędzy dwoma parami. Pies miał ugryźć jednego z awanturników, ten w następstwie w obronie własnej ranił zwierze nożem. Jak poinformowała nas oficer prasowa Marlena Kukawka – zarzut uszkodzenia ciała w tej sprawie usłyszał właściciel psa, który swoim zachowaniem przyczynił się do uszkodzenia ciała drugiego mężczyzny poprzez zdjęcie kagańca psu, poluzowanie smyczy oraz szczucie. To zarzut z art. 157, który mówi o uszkodzeniu ciała. Sprawcy grozi grzywna, ograniczenie wolności albo pozbawienie wolności do 2 lat. Niemniej o każe zdecyduje sąd. – Decyzją prokuratora podejrzany został oddany pod dozór policji do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia sprawy w sądzie – dodała Marlena Kukawka." - poinformował w swoim artykule Kurier Słupecki
O dalszych ustaleniach, będziemy informować w aktualizacjach.
Źródło informacji: - opracowanie własne oraz materiały policyjne - https://www.slupca.pl/wazne/pies-konal-na-oczach-przechodniow-policja-postawila-zarzuty/ - https://slupca.policja.gov.pl/w23/aktualnosci/256381,Policjanci-ustalaja-jak-doszlo-do-smiertelnego-ugodzenia-psa-nozem.html
Prokurator Generalny polecił wszczęcie śledztwa w sprawie uszkodzeń rurociągów i wycieków gazu na dnie Morza Bałtyckiego
... (30.09.2022 r.) na polecenie Ministra Sprawiedliwości Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobro Pomorski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Gdańsku wszczął śledztwo w sprawie dokonanych 26-28 września 2022 r. uszkodzeń rurociągów i wycieków gazu na dnie Morza Bałtyckiego.
Śledztwo będzie prowadzone w kilku kierunkach. W trakcie postępowania prokuratorzy będą wyjaśniali m.in. czy doszło do ataku o charakterze terrorystycznym, jak również czy wyciek miał wpływ na środowisko morskie, a jeśli tak w jakich rozmiarach. Zdarzenia miały miejsce na wodach wyłącznych stref ekonomicznych Szwecji i Danii, jednak ich skutki mogą rozciągać się zarówno na polski obszar morski i tereny przybrzeżne.
W toku śledztwa polscy prokuratorzy będą również wyjaśniali czy nie doszło do uszkodzenia podmorskiego kabla elektrycznego łączącego Polskę i Szwecję.
Czyny te zostały zakwalifikowane z art. 182 kk, art. 163 §1 pkt 3 kk w zw. z art. 115 § 20 pkt 3 kk.
Kwalifikacja prawna czynów ma charakter wstępny i w zależności od ustaleń poczynionych na dalszym etapie postępowania może ulec zmianie. - poinformowała Prokuratura Krajowa
Zarzuty i areszt za zgłoszenie gotowości do działania na rzecz obcego wywiadu
Na polecenie prokuratora Mazowieckiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie funkcjonariusze ABW zatrzymali mężczyznę, który podjął działania mające na celu współpracę z obcym wywiadem.
Prokurator przedstawił mu zarzut zgłoszenia gotowości działania na rzecz rosyjskiego wywiadu, tj. przestępstwa określonego w art. 130 § 3 kk.
Dowody zgromadzone w sprawie wskazują, że podejrzany zamierzał przekazać stronie rosyjskiej informacje dotyczące m.in. obronności i bezpieczeństwa Państwa; był też gotowy wykonywać inne zlecone mu zadania. Oczekiwał za to korzyści majątkowych i osobistych.
Na wniosek prokuratora podejrzany został tymczasowo aresztowany przez sąd. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Do zatrzymania doszło 11 lipca 2022 r. na terenie woj. śląskiego. W ramach wykonywanych czynności procesowych przeszukano szereg miejsc związanych z podejrzanym, m.in. na terenie woj. opolskiego, łódzkiego, warmińsko-mazurskiego. Zabezpieczono dokumenty oraz nośniki danych, które są aktualnie badane. - poinformowała Prokuratura Krajowa
Komenda Wojewódzka Policji w Rzeszowie przeprowadziła przetarg dot. pozyskania sprzętu dla Laboratoriów Kryminalistycznych przy Komendach Wojewódzkich Policji oraz Komendzie Stołecznej i Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Głównej Policji.
Przedmiotem zamówienia jest dostawa 18-stu szt. komór klimatycznych DFO/IND/Ninhydryna. Sprzęt ma być fabrycznie nowy, wyprodukowany nie wcześniej niż w 2021r.
Okres gwarancji ma wynosić min. 12 mieś od daty dostawy.
Zamówienia udzielono spółce Transactor Security z Warszawy, która swoją ofertę wyceiła na kwotę: 1.364.220,00 zł bez VAT, 1 lipca 2022r.
Sprzęt do jednostek miał trafić w ciągu 98 dni od daty zawarcia umowy.
" CBZC ZATRZYMAŁO 5 OSÓB TRUDNIĄCYCH SIĘ DYSTRYBUCJĄ W INTERNECIE MATERIAŁÓW PRZEDSTAWIAJĄCYCH SEKSUALNE WYKORZYSTYWANIE DZIECI
Funkcjonariusze Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości zatrzymali 5 osób odpowiedzialnych za dystrybucję w Internecie materiałów przedstawiających seksualne wykorzystywanie dzieci. W ramach czynności realizowanych na terenie 5 województw zabezpieczono ponad 100 urządzeń elektronicznych oraz nośników danych, na których ujawniono ponad 50 tys. plików zawierających treści pornograficzne z udziałem osób małoletnich.
Policjanci Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości w ramach skoordynowanych działań zatrzymali 5 mężczyzn, którzy trudnili się rozpowszechnianiem za pośrednictwem Internetu filmów i zdjęć, przedstawiających treści pornograficzne z udziałem małoletnich. Śledztwo prowadzi Wydział w Rzeszowie Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu, gdzie podejrzanym przedstawiono zarzuty popełnienia przestępstw posiadania i rozpowszechniania materiałów przedstawiających seksualne wykorzystywanie dzieci. Wobec wszystkich zatrzymanych Sąd Rejonowy w Tarnobrzegu zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.
Funkcjonariusze od kilku miesięcy analizowali nielegalną działalność mężczyzn, którzy za pośrednictwem oprogramowania umożliwiającego bezpośrednią wymianę plików w Internecie, rozpowszechniali nagrania zawierające nielegalne treści pornograficzne.
Zatrzymane osoby to mieszkańcy Piaseczna, Katowic, Gdyni, Gorzowa Wlkp. oraz Mielca w wieku od 32 do 61 lat. W trakcie czynności zabezpieczono sprzęt komputerowy, urządzenia i nośniki pamięci będące własnością podejrzanych, a także środki pieniężne, które będą podlegały zajęciu. Analiza zebranego materiału dowodowego jednoznacznie potwierdziła ustalenia śledztwa oraz dała podstawę do zastosowania środków zapobiegawczych w postaci tymczasowego aresztowania.
Badania z zakresu informatyki śledczej przeprowadzone przez funkcjonariuszy wskazały, że podejrzani maskowali przestępczy proceder, poprzez zacieranie śladów przestępstw przy zastosowaniu specjalistycznego oprogramowania. Wiedza, doświadczenie oraz użycie specjalnego oprogramowania będącego w dyspozycji funkcjonariuszy umożliwiło odzyskanie tych danych i zebranie materiału dowodowego.
Przestępstwo zarzucone podejrzanym zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 12. Śledczy ustalają tożsamość pozostałych osób uczestniczących w procederze. Nie wykluczają kolejnych zatrzymań." - poinformowało CBZC
Nowe ustalenia śledztwa w sprawie zwłok mężczyzny ujawnionych w Dąbrowie Zielonej.
Prokuratura Okręgowa w Częstochowie uzyskała w śledztwie opinię biegłego z zakresu badań genetycznych. Z opinii tej wynika, że ujawnione 19 lipca b.r. zwłoki mężczyzny są zwłokami poszukiwanego Jacka J., podejrzanego o potrójne zabójstwo w Borowcach w 2021 roku.
Kontynuacja śledztwa
22 lipca 2024 roku Prokuratura Okręgowa w Częstochowie wszczęła śledztwo w sprawie doprowadzenia mężczyzny o nieustalonej tożsamości do targnięcia się na własne życie, poprzez namowę lub udzielenie mu pomocy.
Nowe ustalenia śledztwa
25 lipca 2024 roku prokurator uzyskał opinię biegłego z zakresu badań genetycznych, dotyczącą porównania profilu DNA pobranego ze zwłok mężczyzny z profilem DNA poszukiwanego Jacka J. Z opinii tej wynika, że ujawnione 19 lipca b.r. zwłoki mężczyzny są zwłokami poszukiwanego Jacka J., podejrzanego o potrójne zabójstwo w Borowcach w 2021 roku.
Na podstawie wstępnych wyników sekcji zwłok mężczyzny stwierdzono, że przyczyną zgonu były obrażenia głowy, powstałe na skutek jednokrotnego postrzelenia z broni palnej. Na ciele denata nie ujawniono innych obrażeń.
Od dnia ujawnienia zwłok podejmowano także czynności zmierzające do wyjaśnienia okoliczności zdarzenia, a w szczególności ewentualnego udziału w nim osób trzecich. W sprawie przesłuchano szereg świadków oraz zabezpieczono zapisy monitoringów. Z uwagi na podejrzenie, że mogą to być zwłoki poszukiwanego Jacka J. dokonano przeszukania pomieszczeń i pojazdów, należących do jego rodziny, znajomych i innych osób.
Postępowanie w sprawie ukrywania Jacka J.
Uwzględniając ustalenia śledztwa w sprawie ujawnienia zwłok, Prokuratura Okręgowa w Częstochowie będzie prowadzić odrębne postępowanie dotyczące utrudniania śledztwa przeciwko Jackowi J., poprzez ukrywanie sprawcy zabójstwa w Borowcach w 2021 roku. Przestępstwo takie jest zagrożone karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Śledztwo w sprawie potrójnego zabójstwa w Borowcach
Śledztwo w sprawie potrójnego zabójstwa w Borowcach zostało zawieszone z uwagi na ukrywanie się przez podejrzanego Jacka J. przed organami ścigania. Podejrzany był poszukiwany listem gończym, europejskim nakazem aresztowania i czerwoną notą Interpolu. Zawieszenie postępowania oznacza, że w sprawie, z uwagi na zebranie pełnego materiału dowodowego, nie są wykonywane czynności procesowe. W dalszym ciągu są jednak kontynuowane czynności zmierzające do ustalenia miejsca pobytu i zatrzymania podejrzanego, które są prowadzone przez Policję. Śledztwo to zostanie podjęte, celem wydania decyzji dotyczącej podejrzanego Jacka J." - poinformowała Prokuratura Okręgowa w Częstochowie
***
Mijają dwa lata od zastrzelenia trzy członków rodziny w Borowcach. Policja publikuje progresywne portrety pamięciowe podejrzanego. - ZDJĘCIA, szczegóły
*** 2023
Wciąż prowadzone jest śledztwo w sprawie zabójstwa w lipcu 2021 r. trzech osób w Borowcach pod Częstochową. Podejrzewany o tę zbrodnię Jacek Jaworek jest nadal poszukiwany przez organy ścigania. Publikujemy portrety progresywne poszukiwanego mężczyzny obrazujące, jak może obecnie wyglądać. Portrety przygotował biegły z Laboratorium Kryminalistycznego KWP w Katowicach. Wszystkie osoby, które mają jakiekolwiek informacje o miejscu pobytu poszukiwanego, proszone są o kontakt z Wydziałem Kryminalnym KWP w Katowicach tel. 798031306, Komendą Miejską Policji w Częstochowie tel. 47 858 1255, albo z najbliższą jednostką Policji tel. alarmowy 112. - informuje Komenda Główna Policji
Do zbrodni doszło 10 lipca 2021r.
Jacek Jaworek jest nieuchwytny od ponad roku.
Podczas zdarzenia nastoletni chłopiec (około lat 13) ukrył się w szafie, po czym wyskoczył przez okno i uciekł - dzięki temu przeżył.
Progresywne portrety pamięciowe (kliknij na zdjęcie by je powiększyć):
Międzynarodowy list gończy wystawiony przez Interpol:
Akt oskarżenia w sprawie oszustw przy sprzedaży środków medycznej ochrony osobistej oraz prania brudnych pieniędzy
Prokuratura Okręgowa w Poznaniu skierowała do Sądu Okręgowego w Poznaniu akt oskarżenia dotyczący wyłudzenia ponad 15 milionów złotych tytułem umów na dostarczenie i sprzedaż rękawic medycznych.
Przedmiotowy akt oskarżenia obejmuje pięcioro osób. Trzem z nich prokurator zarzucił popełnienie przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. w związku z art. 294 § 1 k.k. w związku z art. 12 k.k., z czego jednej z nich również działanie w warunkach recydywy (art. 64 § 1 k.k.). Czwarta z oskarżonych ma przedstawiony zarzut pomocnictwa w popełnieniu oszustwa (art. 18 § 3 k.k. w związku z art. 286 § 1 k.k. i art. 294 § 1 k.k.) oraz prania brudnych pieniędzy (art. 299 § 1 i 6 k.k.). Ostatnia z osób objętych aktem oskarżenia, stanęła tylko pod zarzutem podjęcia czynności, które mogły znacznie utrudnić lub udaremnić wykrycie środków finansowych pochodzących z oszustw (art. 299 § 1 i 5 k.k.)
W toku przedmiotowego postępowania prokurator zabezpieczył na poczet naprawienia szkody mienie w postaci luksusowych samochodów oraz gotówki. Stanowi to łączną kwotę prawie 2 milionów złotych. Nadto tytułem zabezpieczenia majątkowego ustanowiono hipotekę na nieruchomości o szacunkowej wartości miliona złotych. Prokurator zablokował także zgromadzone na rachunkach bankowych środki finansowe w wysokości ponad miliona złotych oraz 2 milionów dolarów.
Jak ustalił prokurator, modus operandi oskarżonych polegał na wyłudzeniu od czterech różnych pomiotów kwot pieniężnych w postaci zaliczek na sprzedaż i dostarczenie środków medycznej ochrony osobistej. Działająca w tym celu spółka oraz osoby ją reprezentujące, wprowadzały w błąd kupujących co do możliwości i zamiaru wywiązania się z zaciągniętych zobowiązań, doprowadzając ich do niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez przepadek wpłacanych zaliczek. Owoce tego przestępczego działania wypłacane były sprawcom jako dywidendy, a następnie transferowane na rachunki bankowe i przeznaczone na zakup luksusowych samochodów. W celu utrudnienia wykrycia przestępczego pochodzenia uzyskanych korzyści, środki te wykorzystano także do nabycia nieruchomości lokalowej.
Oskarżonym grozi kara pozbawienia wolności do lat 10.
W chwili kierowania aktu oskarżenia, jedne z oskarżonych, który zarzucanego mu czynu dopuścił się warunkach recydywy był tymczasowo aresztowany. Wobec pozostałych prokurator stosował wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji i poręczenia majątkowego.
Sąd Okręgowy w Tarnowie, który po skutecznej kasacji prokuratora ponownie rozpoznawał apelację w sprawie byłej Prokurator Apelacyjnej w Rzeszowie Anny H., utrzymał w mocy wyrok sądu I instancji skazujący ją na karę 6-ciu lat bezwzględnego pozbawienia wolności.
Pierwsze skazanie Anny H.
Anna H. została Prokuratorem Apelacyjnym w Rzeszowie 14 grudnia 2007 roku. W związku z informacjami o jej działaniach korupcyjnych zostało wszczęte przeciwko niej śledztwo, które zakończyło się skierowaniem aktu oskarżenia do Sądu Rejonowego w Tarnowie.
Wyrokiem z 18 marca 2019 r. sąd ten skazał Annę H. za popełnienie szeregu przestępstw o charakterze korupcyjnym oraz nadużycie uprawnień funkcjonariusza publicznego poprzez ujawnienie informacji objętych tajemnicą zawodową, a także przedłożenie w instytucji dysponującej środkami publicznymi poświadczającego nieprawdę dokumentu w celu uzyskania pożyczki. Sąd wymierzył oskarżonej karę łączną 6 lat pozbawienia wolności oraz orzekł zakaz wykonywania m.in. zawodu prokuratora przez okres 10 lat.
Częściowe uniewinnienie w II instancji
Stanowiska tego nie podzielił Sąd Okręgowy w Tarnowie, który po rozpoznaniu apelacji obrońcy Anny H., uniewinnił ją od przyjęcia korzyści majątkowej w kwocie 60 000 zł w zamian za obietnicę podjęcia się pośrednictwa w załatwieniu sprawy dla prezesa zarządu spółki z o.o. zajmującej się dystrybucją paliw. Sąd odwoławczy obniżył orzeczoną wobec Anny H. karę łączną do 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, a środek karny w postaci zakazu zajmowania stanowisk związanych z tworzeniem i stosowaniem prawa do lat 8.
Zarzuty kasacji prokuratora
Wyrok sądu II instancji w części dotyczącej uniewinnienia Anny H. skutecznie zaskarżył prokurator Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach. Rozpoznający kasację Sąd Najwyższy zgodził się ze stanowiskiem prokuratora, który wskazywał, że sąd powszechny ograniczył się do ich wyrywkowej, a przez to arbitralnej kontroli, co w konsekwencji doprowadziło do niesłusznego uniewinnienia.
W ocenie prokuratora, dowody zebrane w sprawie, ocenione w sposób kompleksowy, jednoznacznie wskazują, że gotówka, którą przyjęła oskarżona, miała charakter łapówki. W kasacji podniesiono, że wbrew stanowisku sądu okręgowego, pieniądze przekazane oskarżonej nie stanowiły pożyczki. Jak ustalono, oskarżona przyjęła bowiem tę kwotę z przeznaczeniem na budowę domu w zamian za obietnicę załatwienia spraw, powołując się na pełnioną funkcję Prokuratora Apelacyjnego w Rzeszowie oraz posiadanie wpływów w instytucjach państwowych i samorządowych.
Po wyroku Sądu Najwyższego z 25 sierpnia 2021 r. uwzględniającego kasację prokuratora, Sąd Okręgowy w Tarnowie wyrokiem z 14 stycznia 2022 r. utrzymał w mocy wyrok sądu I instancji skazujący Annę H. na karę 6-ciu lat bezwzględnego pozbawienia wolności, uwzględniając zarzut przyjęcia korzyści majątkowej 60 tys. złotych, od którego uprzednio ją uniewinnił.
Anna H. odbywa obecnie karę pozbawienia wolności. Z zawodu prokuratora została wydalona 17 czerwca 2016 r. - poinformował dział prasowy Prokuratury Krajowej
(...) (21 stycznia 2022 roku) Sąd Najwyższy uwzględnił kasację Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobro od wyroku Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 5 lutego 2020 roku w sprawie dotyczącej spowodowania śmierci i zgwałcenia 3– letniego chłopca. Prokurator Generalny zaskarżył powyższy wyrok w części zmieniającej orzeczenie o karze z 25 do 15 lat pozbawienia wolności, uznając ją za rażąco łagodną. Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania sądowi II instancji. Ponadto na wniosek prokuratora sąd orzekł wobec sprawcy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.
Okoliczności sprawy
Steve V. został oskarżony o fizyczne znęcanie się nad niespełna 3 – letnim chłopcem poprzez używanie przemocy wobec dziecka pod nieobecność jego matki oraz o jego zgwałcenie i zabójstwo w dniu 29 września 2017 roku. Jak wskazano w akcie oskarżenia mężczyzna uderzył małoletniego ze znaczną siłą w głowę i doprowadził go do obcowania płciowego. Swoim zachowaniem oskarżony spowodował liczne obrażenia u dziecka, w tym rozległe obrażenia czaszkowo – mózgowe skutkujące ostrym masywnym krwiakiem oraz złamaniem w obrębie kości pokrywy czaszki, które doprowadziły do uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego i śmierci chłopca. Sprawca dopuścił się tego czynu pod wpływem środków odurzających. Steve V. został również oskarżony o posiadanie takich środków.
Orzeczenia sądów
Sąd Okręgowy w Sieradzu, który orzekał w tej sprawie w pierwszej instancji, w ramach czynu kwalifikowanego jako zabójstwo dziecka uznał mężczyznę za winnego spowodowania w dniu 29 września 2017 roku ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, skutkującego śmiercią oraz zgwałcenia chłopca. Za czyn ten wymierzył mu karę jednostkową oraz karę łączną 25 lat pozbawienia wolności. Sąd zastrzegł, że warunkowe przedterminowe zwolnienie nie nastąpi wcześniej niż po odbyciu przez sprawcę co najmniej 20 lat pozbawienia wolności.
Apelację od powyższego wyroku wywiódł prokurator, oskarżyciel posiłkowy i obrońca oskarżonego.
Prokurator zakwestionował zmianę kwalifikacji prawnej z zabójstwa na ciężki uszczerbek na zdrowiu, którego następstwem była śmierć dziecka, a także zarzucił rażącą niewspółmierność kary.
Po rozpoznaniu wniesionych apelacji, Sąd Apelacyjny w Łodzi złagodził orzeczoną wobec sprawcy karę do 15 lat pozbawienia wolności i uchylił orzeczenie dotyczące warunkowego przedterminowego zwolnienia. Ponadto orzekł na rzecz matki dziecka zadośćuczynienie za doznaną krzywdę w wysokości 100 tysięcy złotych.
Sąd Najwyższy rozpoznał sprawę
Prokurator Generalny zakwestionował wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi w zakresie orzeczenia o karze uznając ją za rażąco niewspółmierną do popełnionej przez sprawcę zbrodni. Działając z upoważnienia Prokuratora Generalnego prokurator Robert Hernand – Zastępca Prokuratora Generalnego złożył w tej sprawie kasację do Sądu Najwyższego.
W kasacji wskazano, że sąd II instancji w sposób sprzeczny z treścią art. 53 kodeksu karnego nie dokonał oceny zachowania oskarżonego z perspektywy wszystkich dyrektyw sądowego wymiaru kary, nadając przy tym nadmiernie znaczenia jego zachowaniu po popełnionej zbrodni. Sąd uznał bowiem za okoliczność łagodzącą to, że po popełnionej zbrodni sprawca telefonicznie powiadomił matkę dziecka o złym stanie zdrowia chłopca, a także towarzyszył jej w szpitalu, do którego przewiezione zostało dziecko będące w stanie krytycznym. Tym samym sąd umniejszył w sposób nieuzasadniony znaczenie przesłanek związanych z czynem i osobą samego sprawcy, które wskazywały na celowość wymierzenia mu kary 25 lat pozbawienia wolności.
Jak podniesiono w kasacji oceniając stopień winy i społecznej szkodliwości czynu jakiego dopuścił się oskarżony nie można tracić z pola widzenia, że oskarżony swoim zachowaniem naruszył kilka dóbr prawnie chronionych, w tym najwyższych jakimi są zdrowie i życie oraz wolność seksualna, która winna być szczególnie chroniona w przypadku osoby małoletniej. Sprawca działał z wyjątkowo niskich pobudek i z motywacji zasługującej na szczególne potępienie mającej na celu wyłącznie zaspokojenie własnego popędu płciowego, poszukiwanie nowych bodźców i zwiększenie doznań, przy braku zaburzeń preferencji seksualnych.
Zaznaczono, że sąd pominął wynikające z opinii psychiatrycznej, psychologicznej i seksuologicznej wnioski wskazujące na stwierdzone u sprawcy symptomy osobowości psychopatycznej, egocentryzmu, egoizmu, problemy z kontrolowaniem zachowań agresywnych, powierzchowne relacje z innymi ludźmi, tendencję do instrumentalnego traktowania kobiet – także w aspekcie zaspokajania swoich potrzeb seksualnych. Ponadto jak wynika z opinii biegłych u Steve’a V. stwierdzono zaburzenia w sferze popędowej w zakresie nadmiernego popędu seksualnego. Zaburzenia te objawiają się w zachowaniach agresywnych w razie odmowy realizacji czynności seksualnych, braku zahamowań moralnych, impulsywności, manipulowaniu, dominacji, zaburzeniach zdolności do kontroli zachowań popędowych. Zdaniem biegłych psychopatyczne cechy osobowości, w połączeniu z nadmiernym popędem płciowym i upodobaniami w zakresie preferencji seksualnych oraz skłonnością do ich realizacji, stwarzają bardzo wysokie ryzyko ponowienia czynu, popełnionego z elementami sadyzmu.
W kasacji wskazano, że sąd nie nadał również właściwego znaczenia zachowaniu oskarżonego przed popełnieniem zbrodni, w tym kierowanej wobec dziecka agresji fizycznej skutkującej powstaniem obrażeń ciała, noszącej znamiona znęcania się nad nim w okresie poprzedzającym samą zbrodnię.
Należyte uwzględnienie tych okoliczności, przy braku szczególnych okoliczności łagodzących, winno prowadzić do uznania, że kara 15 lat pozbawienia wolności jest karą rażąco niewspółmiernie łagodną, nie spełnia wymogów prewencji indywidualnej, jak też przeczy względom na społeczne oddziaływanie kary i nie czyni zadość potrzebom w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.
Uwzględniając kasację Prokuratora Generalnego Sąd Najwyższy uchylił wyrok w zakażonej części do ponownego rozpoznania przez Sąd Apelacyjny w Łodzi, w postępowaniu odwoławczym. - poinformował dział prasowy Prokuratury Krajowej
Z informacji podawanych przez ogólnopolskie media wynika, że śmierć poniosło już 26 osób w wyniku spożycia skażonego denaturatu. Zgony odnotowano na terenach województw: łódzkie (10), śląskie (16).
***
ŚLĄSKIE | 16 osób nie żyje, Państwowa Inspekcja Sanitarna ostrzega przed zatrutym alkoholem. - szczegóły
***
15.04.2022r.
Ostrzeżenie Śląskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego przed spożywaniem alkoholu nieprzeznaczonego do spożycia dla ludzi.
W zawiązku ze stwierdzeniem na terenie województwa śląskiego gwałtownie narastającej liczby ostrych zatruć metanolem, spowodowanych wypiciem najprawdopodobniej denaturatu.
Metanol jest trucizną, która potrafi być śmiertelna
* 4 do 15 ml (1/2 kieliszka wódki) alkoholu metylowego uszkadza nerw wzrokowy
* 30 ml (1 kieliszek wódki ) alkoholu metylowego to dawka śmiertelna.
Objawy zatrucia alkoholem metylowym:
- pierwsze objawy po wypiciu alkoholu metylowego są takie same jak po wypiciu alkoholu spożywczego (etylowego), następnie pojawiają się:
* bóle i zawroty głowy, przyspieszony oddech, nudności, wymioty;
* silne bóle brzucha, światłowstręt i inne zaburzenia widzenia, przyspieszone bicie serca;
* senność, śpiączka i głębokie zaburzenia świadomości (utrata przytomności, bez możliwości dobudzenia zatrutego).
W przypadku wystąpienia powyższych objawów należy niezwłocznie skontaktować się z lekarzem lub wezwać pogotowie ratunkowe. - informuje Śląski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny
Służba Kontrwywiadu Wojskowego zidentyfikowała obywatela Federacji Rosyjskiej oraz obywatela Białorusi, którzy w Polsce prowadzili działalność szpiegowską. Na podstawie materiałów SKW podejrzanych zatrzymała Żandarmeria Wojskowa. Obaj usłyszeli zarzuty, sąd zdecydował o ich tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące.
Zatrzymani w dniach 21 i 22 kwietnia 2022 r. mężczyźni są podejrzani o działalność szpiegowską na rzecz rosyjskich służb specjalnych. Obaj usłyszeli zarzut popełnienia przestępstwa z art. 130 ust. 1 kodeksu karnego. Na wniosek Prokuratury Okręgowej w Warszawie sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu podejrzanych na trzy miesiące.
Materiał zgromadzony przez SKW wskazuje, że Rosjanin oraz Białorusin, działając na rzecz rosyjskiego wywiadu przeciwko Polsce, prowadzili działania polegające na rozpoznaniu funkcjonowania Sił Zbrojnych RP, w tym obecności wojska w polsko-białoruskiej strefie nadgranicznej.
Śledztwo na podstawie materiałów Służby Kontrwywiadu Wojskowego wszczęła Prokuratura Okręgowa w Warszawie Wydział ds. Wojskowości. - poinformował Rzecznik Ministra Koordynatora Służb Specjalnych
***
SKW zidentyfikowała szpiega z Rosji! Komunikat ws. zatrzymania. - szczegóły
***
AKTUALIZACJA Z DNIA 12.04.2022r.:
Służba Kontrwywiadu Wojskowego zidentyfikowała obywatela Rosji prowadzącego działania wywiadowcze na szkodę RP. W ostatnich dniach mężczyzna został zatrzymany przez Żandarmerię Wojskową i usłyszał zarzuty. Sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu.
Na podstawie materiałów Służby Kontrwywiadu Wojskowego Żandarmeria Wojskowa zatrzymała obywatela Rosji podejrzanego o działania na rzecz rosyjskiego wywiadu. Mężczyzna, działając na zlecenie rosyjskich służb, prowadził działalność na szkodę Rzeczypospolitej Polskiej. Do zatrzymania doszło 6 kwietnia br.
Dowody zebrane przez SKW wskazują, że mężczyzna pozyskiwał na zlecenie rosyjskich służb specjalnych informacje dotyczące gotowości bojowej Sił Zbrojnych RP oraz wojsk NATO. Zatrzymany trafił do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa szpiegostwa, tj. zarzut z art. 130 ust. 1 kodeksu karnego.
Podejrzany to obywatel Rosji, który w Polsce mieszka od 18 lat. Prowadził w naszym kraju działalność gospodarczą. W śledztwie zabezpieczono obszerny materiał dowodowy, który obecnie poddawany jest analizom. Na wniosek prokuratury sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla zatrzymanego.
Zatrzymani obywatele Białorusi
Dowody zgromadzone przez SKW w innej sprawie pozwoliły na zidentyfikowanie w ostatnich dniach także dwóch obywateli Białorusi prowadzących w Polsce działania wywiadowcze na rzecz białoruskich służb specjalnych. Na podstawie informacji SKW 4 kwietnia 2022 r. doszło do zatrzymania podejrzanych przez Żandarmerię Wojskową.
Osoby te są podejrzane o działalność szpiegowską na rzecz białoruskich służb specjalnych. Zatrzymani realizowali na terenie RP zadania polegające na rozpoznawaniu obiektów o strategicznym i krytycznym znaczeniu dla obronności RP.
Oba śledztwa pozostają rozwojowe. - poinformował Rzecznik Koordynatora Służb Specjalnych
***
Komunikat Prokuratury Okręgowej w Poznaniu ws. zatrzymania białoruskich szpiegów na terytorium RP. - szczegóły
***
06.04.2022
Dwóch obywateli Białorusi usłyszało zarzuty szpiegostwa. Na wniosek prokuratora zostali tymczasowo aresztowani przez sąd.
W śledztwie Wydziału ds. Wojskowych Prokuratury Okręgowej w Poznaniu funkcjonariusze Żandarmerii Wojskowej zatrzymali dwóch Białorusinów. Ustalenia Służby Kontrwywiadu Wojskowego wskazywały, że prowadzili oni działalność szpiegowską na rzecz służb wywiadowczych Białorusi. Mieli m.in. dokonywać rozpoznania obiektów wojskowych i cywilnych o krytycznym znaczeniu dla obronności RP.
W prokuraturze podejrzani usłyszeli zarzuty szpiegostwa na rzecz służb wywiadowczych Białorusi, tj. przestępstwa z art. 130 § 1 kk.
Na wniosek prokuratora zostali tymczasowo aresztowani przez sąd na okres 3 miesięcy.
Podejrzanym grożą kary do 10 lat pozbawienia wolności. - informuje w komunikacie Prokuratura Okręgowa w Poznaniu
"Przerażająca zbrodnia w Swarzędzu pod Poznaniem (woj. wielkopolskie). 38-letni Mariusz W. udusił swoją 7-letnią córeczkę Polę, a potem sam popełnił samobójstwo. Mężczyzna był w trakcie rozwodu z mamą dziewczynki. Wcześniej został skazany za znęcanie się nad żoną.
Tego feralnego dnia, gdy wydarzyła się tragedia w Swarzędzu, Sandra W. miała swoją córkę Polę odebrać z przedszkola. Opiekę nad dziewczynką dzieliła ze swoim mężem, z którym była w trakcie rozwodu. W ich małżeństwie już od dawna nie działo się dobrze. Cztery lata temu kobieta złożyła zawiadomienie, że Mariusz W. znęca się nad nią fizycznie i psychicznie. Sprawa w sądzie zakończyła się wyrokiem. - Mężczyzna miał między innymi zakaz zbliżania się do swojej żony, ale nie był pozbawiony praw rodzicielskich - tłumaczy Super Expressowi Łukasz Wawrzyniak z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. Dlatego para, mimo że była w separacji, wspólnie wychowywała córkę i to w opiece naprzemiennej. - Dziewczynka raz była u mamy, raz u taty - mówi Wawrzyniak. W dniu koszmaru, Sandra W. miała odebrać Polę z przedszkola popołudniu. Dziewczynka wcześniej była na weekend u taty.
Koszmar w Swarzędzu. Zwłoki ojca i córeczki w mieszkaniu
Sąsiedzi nawet widzieli, jak ojciec niósł dla córeczki tort urodzinowy. Niestety, gdy Sandra W. zjawiła się pod placówką, tam okazało się, że dziewczynka nie dotarła do przedszkola. Kobieta pojechała do mieszkania męża. Niestety - pukała, waliła do drzwi, ale nikt jej nie otwierał. Przerażona poprosiła sąsiadów o pomoc, mówiąc, że czuje, że stało się coś złego. Gdy przyjechała policja, na jaw wyszła okrutna prawda. - Gdy policjanci weszli do środka, okazało się, że zarówno mężczyzna, jak i dziewczynka nie żyją - mówi Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji. Ojciec udusił Polę, a potem sam wymierzył sobie sprawiedliwość i się powiesił.
Łukasz Wawrzyniak informuje, że chociaż śledczy cały czas pracują nad sprawą, według wstępnych ustaleń doszło do rozszerzonego samobójstwa. Pod drzwiami bloku, w którym od kilku miesięcy mieszkał Mariusz W. Mama dziewczynki postawiła maskotkę i znicz, na którym napis łamie serca na milion drobnych kawałków: „Kochamy, pamiętamy. Mama”. W najbliższy czwartek (5.04.2022) zostanie przeprowadzona sekcja zwłok. Rodzinie i bliskim składamy wyrazy współczucia." - informuje Super Express
***
Swarzędz k. Poznania | W mieszkaniu ujawniono zwłoki ojca i 7-letniego dziecka, służby rozpoczynają śledztwo. - szczegóły
***
04.04.2022
"Tragiczne doniesienia ze Swarzędza (woj. wielkopolskie). W jednym z mieszkań znaleziono zwłoki mężczyzny i jego 7-letniej córki. Na miejscu pracują policjanci i prokurator, którzy wyjaśniają przyczynę ich śmierci.
Do makabrycznego odkrycia doszło w poniedziałek (4 kwietnia), około godz. 15:00. W mieszkaniu przy ul. Raczyńskiego w Swarzędzu znaleziono zwłoki dwóch osób: dorosłego mężczyzny oraz jego córki! - Policjanci około godziny 15 poprosili strażaków o pomoc przy otworzeniu drzwi. Były tam zwłoki mężczyzny oraz jego 7-letniej córki - mówi w rozmowie z "Super Expressem" mł. insp. Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji. Na miejscu cały czas pracują policjanci. - Trwają oględziny ekspertów. Równolegle grupa kryminalna i dochodzeniowa docierają do rodziny, znajomych oraz sąsiadów, aby ustalić, co tam się wydarzyło - dodaje mł. insp. Borowiak. (...)" - informuje poznański dział Super Expresu
Karę dożywocia orzekł dziś (*2.04.2024r.) Sąd Okręgowy w Rzeszowie za zabójstwo więziennej psycholog. Artur R. w lutym 2022 roku w Zakładzie Karnym w Rzeszowie zaatakował funkcjonariuszkę w gabinecie podczas konsultacji psychologicznej. Została pobita i zraniona nożyczkami. Artur R. zabrał głos tuż przed zamknięciem przewodu sądowego. Powiedział, że jest niewinny i nie chciał nikogo zabić. Winą obarczał współwięźniów, którzy mieli go bić i wyzywać oraz funkcjonariuszy Zakładu Karnego w Rzeszowie, którzy - według niego - na tę przemoc nie reagowali.
Sąd Okręgowy w Rzeszowie nie miał jednak wątpliwości, kto był sprawcą zabójstwa więziennej psycholog i skazał Artura R. na dożywocie. Zdecydował też, że o warunkowe przedterminowe zwolnienie może starać się po 35 latach spędzonych w więzieniu. Sąd uznał, że było to zabójstwo popełnione z motywacji zasługującej na szczególne potępienie.
Andrzej Borek, Sąd Okręgowy w Rzeszowie:
"Oskarżony nie atakował strażników, wychowawców, mężczyzn którzy byli uzbrojeni, tylko zaatakował osobę, którą jak stwierdził, najbardziej cenił. Bo ona mi pomagała, mogłem się zwierzyć, była praktycznie na zawołanie. I zaatakował taką osobę, żeby pokazać im wszystkim - funkcjonariuszom i więźniom - że on tu dominuje, on tu rządzi".
Artur R. przebywał w areszcie śledczym jako oskarżony m.in. o zgwałcenie trzech kobiet. Przez niemal rok 70 razy spotykał się z wychowawcą i psychologiem. Samych konsultacji z zamordowaną psycholog było 21. Podczas ostatniego spotykania, 22 lutego 2022 roku, doszło do zbrodni. Artur R. pobił funkcjonariuszkę i zadał jej 8 ciosów nożyczkami w szyję i twarz.
Dożywocia dla Artura R. domagała się prokuratura oraz pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego, czyli męża funkcjonariuszki.
Andrzej Sierżęga, pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego:
"Ogrom tragedii, uczucia, z jednej strony ból i cierpienie. Z drugiej postawa oskarżonego, który w najmniejszym stopniu nie wyraził jakiejkolwiek skruchy".
Adwokat Artura R. wnosił o uniewinnienie. Mówił m.in. o trudnych doświadczeniach mężczyzny podczas pobytu w areszcie śledczym. Wskazywał też, że zawiodły procedury zapewniające bezpieczeństwo w samym zakładzie karnym.
Tomasz Gajda, adwokat Artura R.:
"Stała się straszna rzecz, stała się straszna tragedia, ale trzeba zwrócić uwagę, że do tego zdarzenia nie powinno dojść. Nie powinno dojść w tym miejscu".
Proces, który toczył się przed Sądem Okręgowym w Rzeszowie, dotyczył nie tylko zabójstwa psycholog, ale też przestępstwa popełnionego, kiedy mężczyzna był jeszcze na wolności. Według śledczych, Artur R. w czerwcu 2020 roku grożąc nożem zgwałcił kobietę poznaną na portalu randkowym, a całe zdarzenie nagrał telefonem. W tej sprawie także zapadł wyrok skazujący. " - poinformował regionalny oddział TVP w Rzeszowie
***
Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie | Wniesiono akt oskarżenia przeciwko zabójcy psycholożki Służby Więziennej. - szczegóły
*** 2022
"
Komunikat prasowy Akt oskarżenia przeciwko Arturowi R. sprawcy zabójstwa w Zakładzie Karnym w Rzeszowie
Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie w dniu 30 czerwca 2023 roku skierowała do Sądu Okręgowego w Rzeszowie, akt oskarżenia przeciwko 38 letniemu Arturowi R., którego oskarżono o popełnienie zbrodni zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem oraz w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie, 39-letniej funkcjonariuszki Służby Więziennej Bogumiły B., oraz bezprawne pozbawienie wolności połączone ze szczególnym udręczeniem i czynną napaść na funkcjonariusza publicznego, tj. o przestępstwa z art. 189 § 3 k.k. w zw. z art. 223 § 1 k.k. w zw. z art. 148 § 2 pkt 1 k.k. w zw. z art. 148 § 2 pkt 3 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 12 § 1 k.k.
Dodatkowo Artura R. oskarżono o doprowadzenie Agaty S., w nocy z 29 na 30 czerwca 2020 roku w Rzeszowie, do obcowania płciowego wbrew jej woli, używając do tego przemocy polegającej na chwyceniu pokrzywdzonej za szyję oraz ciągnięciu za włosy oraz kierując wobec niej groźby bezprawne pozbawienia życia, a nadto utrwalił, posiadanym telefonem komórkowym, bez jej zgody, jej nagi wizerunek w trakcie czynności seksualnej tj. o przestępstwo z art. 197 § 1 k.k. i art. 191a § l k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.
Jak ustalono w toku prowadzonego śledztwa, w dniu 22 lutego 2022 roku Artur R. został doprowadzony do gabinetu psychologa – pokrzywdzonej Bogumiły B. w celu odbycia kolejnej już konsultacji psychologicznej. W gabinecie pokrzywdzona przebywała z oskarżonym sam na sam. W toku udzielanej konsultacji psychologicznej, Artur R. zamknął drzwi pomieszczenia kluczem od środka, a następnie dokonał czynnej napaści na pokrzywdzoną i zadał jej co najmniej dwa uderzenia pięścią w twarz ze znaczną siłą, dalej po jej upadku zadał jej co najmniej dwa kolejne uderzenia ze znaczną siłą w zakrwawioną powierzchnię twarzy, a następnie posługując się nożyczkami, które zabrał z biurka pokrzywdzonej, zadał jej osiem uderzeń nożyczkami w okolice szyi i twarzy. Doznane obrażenia przez pokrzywdzoną spowodowały masywny krwotok wewnętrzny i zewnętrzny, a w konsekwencji jej zgon.
W toku prowadzonego śledztwa dotyczącego zabójstwa Bogumiły B., dołączono wcześniej prowadzone w tut. Prokuraturze postępowanie przygotowawcze przeciwko Arturowi R. podejrzanemu o przestępstwo z art. 197 § 1 k.k. i art. 191a § 1 k.k.
Jak wynika z zeznań pokrzywdzonej Agaty S. w dniu 29 czerwca 2020 r. spotkała się w celach towarzyskich z nieznanym jej mężczyzną, którym później okazał się Artur R. Spotkanie zostało zainicjowane za pośrednictwem serwisu zawierającego ogłoszenia towarzyskie i anonse erotyczne. Jak ustalono, około godziny 22:00 Artur R. przybył do umówionego lokalu. Początkowo, jak zeznała pokrzywdzona, mężczyzna zachowywał się normalnie i nie wzbudził żadnych podejrzeń. Po wejściu do mieszkania Artur R. najpierw rozejrzał się po mieszkaniu, następnie sprawdził wszystkie pomieszczenia, aby upewnić się czy na pewno są sami. Kolejno wręczył kobiecie umówioną kwotę, a następnie udał się do łazienki i wziął prysznic. Jak wynika z relacji pokrzywdzonej po północy mężczyzna zaczął używać w stosunku do niej gróźb oraz przemocy i rozkazał pokrzywdzonej wykonywać swoje polecenia. Podczas gdy kobieta leżała na łóżku Artur R. wbrew jej woli doprowadził ją do obcowania płciowego. Podczas stosunku seksualnego oskarżony groził pokrzywdzonej pozbawieniem życia, wskazując jednocześnie na znajdujący się na łóżku nóż, jednocześnie utrwalając, posiadanym telefonem komórkowym, bez jej zgody, jej nagi wizerunek w trakcie czynności seksualnej.
Artur R. przesłuchany w charakterze podejrzanego nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Odnośnie zarzutu zabójstwa złożył wyjaśnienia, natomiast odnośnie zarzutu gwałtu i kierowania gróźb karalnych odmówił składania wyjaśnień.
Wobec uzasadnionych wątpliwości, dotyczących poczytalności Artura R., zasięgnięto opinii dwóch biegłych lekarzy psychiatrów, seksuologa oraz psychologa, w celu zdiagnozowania stanu zdrowia psychicznego podejrzanego, zarówno obecnie, jak i w czasie popełnienia zarzuconych mu przestępstw.
Jak wynika z treści uzyskanej opinii i wniosków w niej zawartych biegli uznali, iż Artur R. w czasie dokonywanych mu czynów nie miał z przyczyn chorobowych zniesionej, ani znacznie ograniczonej zdolności rozpoznawania znaczenia czynu lub pokierowania własnym postępowaniem. Wskazali, że Artur może uczestniczyć
w czynnościach postępowania przygotowawczego i stawać przed Sądem. Dodatkowo uznali, że może odbywać karę pozbawienia wolności w warunkach zakładu karnego.
Biegli uznali również, iż przebywanie podejrzanego na wolności grozi poważnym niebezpieczeństwem dla porządku prawnego. Uznali, iż zachodzi wysokie prawdopodobieństwo, że popełni on ponownie czyn zabroniony przeciwko ludzkiemu zdrowiu lub życiu. Dodatkowo wskazali, że Artur R. jest wysoce niebezpieczny dla otoczenia.
Natomiast biegły z zakresu seksuologii stwierdził u badanego dewiacje seksualne, w postaci jednej z odmian sadyzmu, która polega na osiąganiu rozkoszy przez gwałt na partnerach seksualnych.
Artur R. nie był uprzednio karany. Za zarzucane w/w przestępstwa grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 12, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności. - czytamy w komunikacie Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie
AKTUALIZACJA Z DNIA 07.07.2022r.:
Śledztwo w sprawie zabójstwa funkcjonariuszki Służby Więziennej w Zakładzie Karnym w Rzeszowie
W Prokuraturze Okręgowej w Rzeszowie prowadzone jest śledztwo przeciwko Arturowi R. któremu prokurator 1 Wydziału Śledczego Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie przedstawił zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, działając w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie, 39-letniej funkcjonariuszki Służby Więziennej Bogumiły B., oraz bezprawne pozbawienie wolności połączone ze szczególnym udręczeniem i czynną napaść na funkcjonariusza publicznego, tj.
o przestępstwa z art. 189 § 3 k.k. w zw. z art. 223 § 1 k.k. w zw. z art. 148 § 2 pkt 1 k.k. w zw. z art. 148 § 2 pkt 3 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 12 § 1 k.k.
Przedmiotowe śledztwo zostało wszczęte w dniu 23 lutego 2022 roku.
W przedmiotowym śledztwie dotychczas zebrano bardzo obszerny materiał dowodowy, w tym przesłuchano kilkudziesięciu świadków. Aktualnie w sprawie uzyskano opinię zespołu biegłych psychiatrów, psychologa i seksuologa. Z treści uzyskanej opinii wynika m. in., iż biegli nie są w stanie po przeprowadzeniu jednostkowych badań w warunkach ambulatoryjnych wydać jednoznacznej opinii, dlatego też zgłosili konieczność przeprowadzenia badania stanu zdrowia psychicznego podejrzanego połączonego z jego obserwacją. Wobec powyższego tut. Prokuratura wystąpi do Sądu Okręgowego w Rzeszowie z wnioskiem o wydanie postanowienia w przedmiocie obserwacji psychiatrycznej podejrzanego Artura R. na okres 4 tygodni.
Dalsze czynności i sposób zakończenia postępowania determinowany będzie ustaleniami płynącymi z treści opinii uzyskanej po obserwacji podejrzanego.
zdj. podglądowe
***
CZSW: Zmarła zaatakowana przez aresztanta psycholog, funkcjonariuszka Służby Więziennej. Osierociła dwójkę dzieci. - szczegóły
***
AKTUALIZACJA Z DNIA 26.02.2022r.:
26 lutego 2022r., w Sokołowie Małopolskim odbył się pogrzeb zamordowanej na służbie funkcjonariuszki.
W całym kraju służby oddały hołd, uruchamiając około godz.: 14:00 syreny alarmowe.
Cześć jej pamięci!
***
22.02.2022
Z wielkim smutkiem przyjęliśmy informację o śmierci naszej koleżanki – por. Bogumiły Bieniek–Pasierb z Zakładu Karnego w Rzeszowie. Funkcjonariuszka zginęła na służbie zaatakowana przez tymczasowo aresztowanego, któremu udzielała porady psychologicznej. Okoliczności tego tragicznego zdarzenia są szczegółowo wyjaśniane przez prokuraturę, Ministerstwo Sprawiedliwości i Służbę Więzienną.
Funkcjonariuszka od października 2010 roku pełniła służbę w Zakładzie Karnym w Rzeszowie. Zajmowała stanowisko starszego psychologa. W 2017 roku ukończyła szkolenie zawodowe na pierwszy stopień oficerski Służby Więziennej. Pełniła służbę w oddziale dla tymczasowo aresztowanych. Swe obowiązki wykonywała w sposób niezwykle profesjonalny. Stale podnosiła kwalifikacje zawodowe. Z uwagi na zdolności interpersonalne oraz umiejętności budowania kontaktów pełniła funkcję mentora dla potrzeb szkolenia wstępnego w jednostkach podstawowych.
Por. Bogumiła Bieniek – Pasierb pozostawiła męża i dwójkę dzieci. Rodzina zmarłej tragicznie funkcjonariuszki została objęta opieką psychologiczną i finansową.
To ogromna tragedia i strata dla rodziny, a także dla Służby Więziennej, która straciła oddaną służbie koleżankę i sumienną funkcjonariuszkę. W tych trudnych chwilach łączymy się w bólu z najbliższymi zmarłej. Nie ma słów, by opisać żal, jaki czujemy w tej chwili. Rodzinie, najbliższym i przyjaciołom najszczersze kondolencje i wyrazy głębokiego współczucia składa Dyrektor Generalny Służby Więziennej gen. Jacek Kitliński wraz z funkcjonariuszami i pracownikami formacji.
Cześć Jej pamięci! - poinformował w komunikacie CZSW