TEMAT: Bezpieczeństwo publiczne.
----------------------------------------
Toruń | "Matka" i "ojciec" pedofil połamali żebro i kość piszczelową, oraz poparzyli 2-letniego Remigiusza. - szczegóły
---------------------------------------------------------------------------------------
Przeczytaj także:
Rodzice małoletniego Remigiusza staną przed sądem.
"W dniu 22 listopada 2021 r. prokurator Prokuratury Rejonowej Toruń – Wschód w Toruniu w sprawie oznaczonej sygnaturą PR 1 Ds 207.2021 skierował akt oskarżenia przeciwko Mai R. (l. 26) o czyn z art. 207 § 1a w zb. z art. 207 § 2 w zb. z art. 157 § 1 w zw. z art. 11 § 2 Kodeksu karnego oraz Bartłomiejowi O. (l. 29) o czyny z art. 207 § 1a w zb. z art. 207 § 2 w zb. z art. 157 § 1 w zw. z art. 11 § 2 i z art. 202 § 4a. W toku śledztwa ustalono, że Maja R. w okresie od 29 października 2020 r. do 18 stycznia 2021 r. w Toruniu znęcała się fizycznie nad małoletnim synem Remigiuszem O. (ur. 6.10.2020 r.), osobą nieporadną ze względu na wiek ze szczególnym okrucieństwem w ten sposób, że w nieustalony dokładnie sposób, działając ze znaczną siłą i w różnym okresie czasu złamała mu trzon kości piszczelowej nogi prawej oraz kość piszczelową nogi lewej i żebro VII po stronie prawej tylnej, które to obrażenia spowodowały naruszenie czynności narządów ciała – narządów ruchu i układu oddechowego na okres dłuższy niż 7 dni, a także w tym samym miejscu i czasie znęcała się fizycznie nad małoletnim poprzez zaniechanie udzielenia pomocy medycznej w związku z doznanymi złamaniami żebra oraz kości piszczelowej lewej.
zdj. podglądowe |
Powyższe fakty i okoliczności ustalono między innymi na podstawie opinii biegłego z zakresu medycyny, zeznań świadków, dokumentacji z pobytu małoletniego w szpitalach, analizy danych zawartych w elektronicznych nośnikach informacji. Ponadto ustalono, że Bartłomiej O. w nieustalonym dokładnie okresie, nie wcześniej niż 10 czerwca 2020 r. i nie później niż 19 stycznia 2021 r. w Toruniu na laptopie na swoim koncie posiadał treści pornograficzne z udziałem małoletnich w postaci 21 zdjęć. Przesłuchana w charakterze podejrzanej Maja R. nie przyznała się do zarzucanego jej czynu i złożyła wyjaśnienia sprzeczne z ustalonym stanem faktycznym.
Z kolei Bartłomiej O. nie przyznając się do zarzucanego mu czynu, początkowo wyjaśniał, że sprawował dobrze opiekę nad dzieckiem wspólnie z Mają R. Odmówił odpowiedzi na pytanie, jak wytłumaczy złamania u dziecka. Podał, że do oparzenia dziecka doszło w wyniku tego, że kot skoczył na stolik w czasie, gdy on nalewał wodę do termosu trzymając dziecko jedną ręką. Podczas późniejszych przesłuchań odmówił składania wyjaśnień. Biegli lekarze psychiatrzy nie znaleźli okoliczności wskazujących na ograniczenie czy zniesienie poczytalności podejrzanych w czasie popełnienia zarzucanych im czynów. W toku śledztwa oboje podejrzani byli tymczasowo aresztowani. Nadto, wobec Bartłomieja O. prokurator zastosował zabezpieczenie majątkowe w postaci hipoteki przymusowej na nieruchomości do kwoty 45.000 zł. Podejrzani nie byli karani. O ich winie i sprawstwie orzeknie Sąd Rejonowy w Toruniu. Grozi im kara od 1 roku do lat 10." - informuje Prokuratura Krajowa
Przeczytaj także:
#ProkuraturaKrajowa #areszt #prokuratura #śledztwo #dziecko #Toruń #przemoc #przemocdomowa
---------------------------------------------------------------------------------------
Zdjęcie podglądowe:
-
---------------------------------------------------------------------------------------
Źródło informacji:
- https://www.gov.pl/web/po-torun/rodzice-maloletniego-remigiusza-stana-przed-sadem